Tag: calpe
-
W Calp… tfu, w Pego!
Okres mojego omijania regionu potocznie zwanego „Calpe” (od najpopularniejszej w nim, kolarskiej miejscowości), rozciąga się na całą moją przygodę z rowerem. Precyzyjniej mówiąc, poczynając od momentu, gdy odkryłem, że z rowerem szosowym najlepsza zabawa jest w górach. Jeśli dobrze liczę, powoli mogę przygotowywać się do świętowania pierwszej dekady calpiańskiej wstrzemięźliwości. A raczej mógłbym, gdyby nie…